Przepraszam za nieaktywność z mojej strony ;c
Ale to nie moja wina że są wakacje xd
Mam nadzieję,że imagin się spodoba ;3
___________________________________________
Niall,chłopak z zerówki,podstawówki a teraz także gimnazjum.
Byliście przyjaciółmi.Najlepszymi.Jednak w ostatnim czasie zauważyłaś,że Niall zaczyna cię unikać i coraz mniej się z tobą spotyka.
-Wydaję mi się,że coś się chrzani.-twoja przyjaciółka zawsze była złej myśli.
-Ale czemu?-zapytałaś mając łzę w oczach.
-Nie wiem.Może coś ukrywa?
-Ale co?Przecież on zawsze wszystko mi mówił.
-Nie wiem,bez stresu,przecież masz na tydzień urodziny.Wyluzuj.
W domu włączyłaś komputer,weszłaś na Facebooka.
Po chwili gdy weszłaś Niall się wylogował.
-Muszę się dowiedzieć co jest.Nawet,jeżeli ma mnie to kosztować przyjaźnią"Krzyknęłaś
-[T.I] nie drzyj się tak!-usłyszałaś mame.
Następnego dnia w szkole,wszystko było OK. Oprócz Nialla. Gdy podeszłaś do waszej paczki,on odszedł.
-Ej no co jest?On zawsze taki markotny??-zapytał John,kolega z paczki.
-Nie.Ostatnio coś tak zaczął.-powiedziałaś.
Reszta dnia minęła spokojnie.
Praktycznie cały tyzień tak minął.
Dzień twoich urodzin.Jesteś mega ucieszona,cały czas.
o 15 miałaś być w knajpce rodziców twojej przyjaciółki.
Więc po szkole szybko poszłaś do domu,przebrałaś się,umalowałaś i uczesałaś.
I poszłaś do "Rose Cafe".
Wszyscy złożyli ci życzenia,dali jakieś prezenty.
OKoło 17 do Cafe wszedł zdyszany Niall.
Był ubrany w...garnitur.W ręku miał bukiet czerwono-białych róż.
-[T.I],kocham cię.Proszę,weź ten bukiet,chciałem,żeby przypominał ci o ojczyźnie.-powiedział
-Niall.NIe mogę.-Powiedział z łzami w oczach.
-Czemu?
-Nie wiem,co się stało.Unikałeś mnie.Mam tego dosyć.-wybiegłaś zapłakana.
W domu położyłaś nie na łóżko,przytuliłaś poduszkę i zaczęłaś płakać.
PO chwili do pokoju weszła twoja przyjaciółka z prezentami.
-Zapomniałaś.-powiedziała.
-Nie płacz tyle.Niall miał to wszytsko zaplanowane.
-Co?Ty o wszystkim wiedziałaś?
-Tak jakby.Ej no,nie obrażaj się,nie chciałam zepsuć niespodzianki.
-Nie wiem,czy ci wierzyć.
-[T.I]zaraz przydzie Niall.Nie płącz już tyle.
-Dobra
Faktycznie,około 15 minut później przyszedł Niall.
-[T.I] co jest?Przepraszam,że się tak zachowywałem.
-Ale co?Opisz dokładnie.
-Bo ja chciałem zrobić ci niespodziankę.POdobasz mi się od jakiegoś sczasu,ale nie miałem okazji,żeby ci tego powiedzieć i myślałem,że urodziny to będize dobra okazja.
-A czemu mnie unikałeś?
-Bo miałem do zrobienia mase rzeczy,ale nie chciałem,żebyś się dowiedziała.
-Spoko.
-To jak.Dasz mi szanse?
-Oczywiście!
I jak??Takie tak o 22 xd
Jutro będzie chyba następny ;D