poniedziałek, 15 lipca 2013

Imagin ;)

"Byłam młodą brunetką. Zayna poznałam na wyścigach motocykli. To nas połączyło. Dzięki temu byliśmy razem. Później namówiłam go, aby poszedł do X Factora. Poszedł. I tak znalazł się w zespole; jednym z najbardziej znanych zespołów na świecie - ONE DIRECTION. Chłopcy zdobywali coraz to większe ilości fanów. Ale ja i Zayn nadal byliśmy razem. Nasza miłość przechodziła ciężkie próby, były wzloty i upadki, ale jeśli kochasz, to potrafisz wybaczyć.  Było wszystko super. One Direction robili karierę. A miłość moja i Zayna się pogłębiała. Już wtedy mogliśmy zrobić dla siebie wszystko.
Do czasu. Pewnego dnia Harry przyszedł do mnie z bukietem kwiatów. Wpuściłam go do domu i zapytałąm o cel tej wizyty. Chłopak byłzdenerwowany, ale powiedział:
- Bo widzisz, zakochałem się w Tobie... 
Te słowa zmieniły moje życie. Był moim przyjacielem od ponad 2 lat. 
Dlaczego mielibyśmy coś zmieniać?
Nie spławiłam go. Powiedziałam, że go kocham, ale jak brata. Ale toZayn był moim chłopakiem. Oczywiście powiedziałam mojemu chłopakowi o tym zajściu,ale on już wiedział. Harry miał na tyle odwagi, że sam mu o tym powiedział. Nasze relacje nie ulegały zmienie. Wszyscy nadal torzyliśmy zgraną paczkę. Wszyscy byliśmy razem szczęśliwi. 
Ale pewnego dnia zadzwonił do mnie Zayn. Przez telefon miałbardzo zdenerwowany głos. Nie widziałam go, ale czułam, że ma łzy w oczach, czułam, że coś się stało. Zadzwonił i zapytał:
- Kochasz mnie?
Co miałąm odpowiedzieć. Powiedziałam, że kocham najbardziej na świecie. 
Powiedział, że jeśli go kocham, to mam spróbować przetrwać dzień bez niego. Miałam wątpliwości, ale się zgodziłam. Minął dzień bez miłości mojego życia. Nazajutrz zadzwoniłam do niego, by powiedzieć jak bardzo za nim tęsknię. Ale on nie odbierał. Podtanowiłam do niego pójść. Chłpaka nie było w domu. Drzwi otworzyła mi jego zapłakana mama. Nie chciała nic powiedzieć, wręczyła mi tylko list, jaki zostawił dla mnie Zayn .... 
Najdroższa ! 
Chciałem Ci powiedzieć, ale nie umiałem wyznać Ci tego prosto w oczy. Pewnie zastanawiasz się nad tym, co się wydarzyło niedawno, jak nie chciałem spotykać się przez jeden dzień i chciałem, żebyś powiedziała, co do mnie czujesz. Otóż miałem raka złośliwego. Nie chciałem Ci mówić, żeby Cię nie martwić. Byłem u lekarza w ten dzień. Powiedział, że zostały mi godziny życia. Dlatego chciałem, żebyś mi powiedziała, co do mnie czujesz. Zależało mi na tym. A ten dzień bez bycia razem.. Cóż, chciałem Cię przygotować, bo to już będzie dla Nas codzienność...
Przepraszam, że nie potrafiłem Ci wyznać tego prosto w oczy. Tchórz ze mnie, ale nie potrafię patrzeć, jak osoba którą kocham płacze z mojego powodu.  mojej chorobie wiedzieli chłopcy z zespołu i rodzina. Mam nadzieję, że mi wybaczysz ... Tam już w niebie. Ułóż sobie życie na nowo, a ja będę na Was patrzył z góry i wspomagał. 
Pamiętaj, nigdy nie przestałem Cie kochać. 
Twój Zayn 
Czytając to napłynęły mi łzy do oczu. Serce mi pękało, ale trzeba żyć dalej...
Miałam przyjaciół i rodzinę, któzy mnie wspierali.
Doszłam do siebie po śmierci Zayna. 
Widzisz wnusiu, nigfdy się nie poddawaj" . 
Skończyłam odpowiadać historię mojej wnuczce. Wzruszyła się i powiedziała, że nigdy się nie podda. Przytuliłam ją i powiedziałam:
- Jest już późno, idź spać aniołku.
Mała posłuchała i poszła do swojego pokoju. 
Ja poszłam do sypialni. Położyłam się na łóżko, chcąc zasnąć, ale płakałam po opowiedzeniu tej historii. Ale Harry objął mnie i pocałował w policzek, mówić:
- Dobranoc skarbie. On był i zawsze będzie z nami. 
Mam kochanego męża.
Kochaną rodzinę. 
Dziekuję Bogu za to.

3 komentarze:

  1. Imagin bardzo wzruszający, aż zaczęłam płakać . czekam na nexta z niecierpliwością

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny <3
    Zapraszam również na mojego bloga :D
    http://wikussiaonedirection.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń